.

Tym blogiem opiekuje się p. Justyna Kisiel (pomysłodawca) oraz p. Jarosław Komorowski.

czwartek, 20 października 2011

Wiersz nadesłany przez ucznia o pseudonimie Black_Flame

Gdzieś gdzie dawniej nie było nikogo,
teraz można spotkać ją i jego.
W zaczarowanym świecie błądzą nocami
i chyba każdy wie, że są zakochani.
Kiedyś siebie nie zauważali,
teraz nadają na tej samej fali.
Lecz jak we wszelkiej historii musi nadejść koniec.
Dla nich nie była to szczęśliwa opowieść.
Odchodził bez słowa, zamarła jego mowa.
Czuł, że źle robi, ale czas go goni.
I biegła za nim, do bezdennej otchłani,
By jeszcze raz dotknąć jego ust.
Ale on się nie zatrzymał,
Był już z całkiem inną,
A jej serce krzyczało: Błagam! Kocham! Wróć!
Chwilę patrzył na nią, nie powiedział nic.
Ona tak skrzywdzona chciała przestać żyć.
Pomyślała jednak, że to on ją zranił, bezczelnie zostawił, jej serce mocno krwawi.
W delikatne swoje ręce wzięła narzędzie zbrodni.
By dać upust swej udręce wbiła nóż w jego serce.
                                                                               Black_Flame

2 komentarze:

  1. Prawdziwe emocje, ukazanie nieszczęśliwości...Brawo! Dawno tak się nie wczułem.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowna autorko... pamiętam jeszcze melodię do tego wiersza....

    OdpowiedzUsuń